Co prawda mam inne rzeczy na tapecie, ale udało mi się troszkę podgonić 2 inne rzeczy.
Smok dorobił się trochę więcej backstitchy, a ufokowy stateczek z Dimensions ciut więcej krzyżyków.
A poza tym bawię się lupą i haftem krzyżykowym na lnie obrazkowym 32" 1x1 ;)


Smok jest cudny! Uwielbiam wzory Teresy Wentzler, żadnego jeszcze co prawda nie wyhaftowałam, ale są na liście moich marzeń :)))
OdpowiedzUsuńSmok piękny a i statek zbliża się ku końcowi:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńoba wzory widzę pierwszy raz i oba mi się podobają :)
OdpowiedzUsuń