Strony

czwartek, 22 sierpnia 2019

Chińskie widoczki - wiosna 1.

Już po wyjeździe, chlip. Byliśmy w Zagórzu Śląskim nad Jeziorem Bystrzyckim i powiem wam, że zostawiłam tam serducho :)
A teraz do rzeczy:
Pisałam wcześniej, że to moje pierwsze spotkanie z Belfastem.
Pierwsza myśl, po nałożeniu na ramkę - jaki on rzadki! jaki prześwitujący!
Zaczynam się obawiać samodzielnych krzyżyków i tych, które będą musiały przeskoczyć kilka kratek po skosie czy w inny sposób :(
Jest bardzo... miękki, wiotki, cały czas podczas wyszywania zastanawiałam się, czy nie robię krzyżyków zbyt luźno... z kolei jak mocniej zaciągnęłam nić, to tkanina się też ściskała...
Cóż, zobaczymy, póki co pracuje się mi na nim gorzej niż np. na Lindzie, a na niej wyszywałam i 1x1 i 2x1 (Spitfire). Już o Aidzie nie wspomnę, na niej to się samo robi ;)
A takie były początki:
Dużo różu na tym niebie :P
I jeszcze więcej różu...
I tyle udało mi się zrobić, bo wyjazd był dość intensywny, a niestety w domku światło za słabe, żeby wieczorami dobrze się wyszywało.
Tak dla przypomnienia, tak ma wyglądać:

Przy okazji testuję swój nowy zakup czyli organizer PAKO - póki co jest całkiem nieźle:
Niedługo powstanie post o organizerach, bo mam 3 różne, więc zrobię porównanie :)
I to tyle na dziś.
Wracam do choinkowego dzwonka, bo już 22. miesiąca, a dzwonek ledwo żyje ;)

9 komentarzy:

  1. Belfast nadaje haftom bez tla niezwyklosci. Nie pracuje sie na nim super latwo choc z czasem jest latwiej-) pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powodzenia! Z pewnością opanujesz odpowiednią technikę :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może nie haftuje się na belfaście łatwo, ale efekt końcowy jest tego wart :o) Zastanawiam się własnie nad zakupem tego organizera :o)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie haftowałam na takim materiale, więc ciekawa jestem jak będzie wyglądał na nim cały haft. Czekam na post o organizerach, zastanawiałam się kiedyś nad ich zakupem więc z pewnością taki post będzie bardzo interesujący :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. praktyka czyni mistrza ;D już jestem ciekawa twojej opini o organizerach bo przymierzam się do kupna swojego

    OdpowiedzUsuń
  6. Będzie piękny haft. Też posiadam ten organizer i jestem bardzo zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  7. Będzie super. Trzymam kciuki za wytrwałość. Co do organizerów to u mnie sprawdzają się woreczki strunowe, taki mam system od początku i jakoś mnie nie zawiódł

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny wzór, powodzenia w haftowaniu, z przyjemnością będę śledzić dalsze postępy.

    OdpowiedzUsuń