Strony
▼
sobota, 27 kwietnia 2013
Była chwila ciszy
ponieważ wywiało mnie na tydzień do Krakowa. Absolutnie nie planowany, zamiast wypadu na weekend zostałam na kilka dni u rodziców. I niestety nie wzięłam nic do haftowania!! Pal sześć braki w odzieży, ale mogłam przez taki tydzień kotki podgonić czy coś :/ Skończyło się na zakupie zakładki z Tygryskiem z Kubusia Puchatka, ale i tak ledwo pół zrobiłam. I w dodatku obie się pochorowałyśmy. Eh. Teraz trzeba będzie nadganiać wszystko ;)
środa, 10 kwietnia 2013
TUSAL i kociak
Oto słoiczek TUSALowy - w tej chwili dominują w nim nitki z marcowego kociaka.
A oto sam kociak - niestety nie udało mi się go skończyć... Nie wiem, jakoś muszę się przeorganizować czy coś...w tym tempie to do końca roku nie skończę tego kalendarza :(
A oto sam kociak - niestety nie udało mi się go skończyć... Nie wiem, jakoś muszę się przeorganizować czy coś...w tym tempie to do końca roku nie skończę tego kalendarza :(
czwartek, 4 kwietnia 2013
Kołysanka - cd.
A oto i kolejne małe postępy - łącznie 702 krzyżyki przybyły.
A tutaj zbliżenie - generalnie już widać, że to zachmurzone niebo, niestety chmurki całej nie zdążyłam zrobić...
A oto mój sposób przechowywania i sortowania nici - mimo, że mam sortery do nici/igieł Pako (które bardzo lubię), to z racji ograniczonego miejsca musiałam znaleźć coś, co pozwoli mi w jednym miejscu przechowywać nici, nożyczki, posortowane bobinki..
Pudełko jest z marketu budowlanego, dlatego niezbyt wymiarowe, ale i z tym sobie poradziliśmy ;) Poza tym jego rączka sporo ułatwia :D
W pierwszej przegródce, gdzie siedzi Królik "The Killer" (aka poduszka na igły ;)) z Pracowni Wiewiur, znajdują się nici, których będę używać w najbliższym czasie. Pozostałe są ułożone w przegródkach wg numerów.
Żeby sobie uprościć życie, każda bobinka jest oznaczona symbolem wykorzystywanym we wzorze - użyłam taśmy malarskiej, dzięki czemu będzie można go łatwo odkleić, i mieć "czystą" bobinkę (oczywiście z numerem nici).
A tutaj zbliżenie - generalnie już widać, że to zachmurzone niebo, niestety chmurki całej nie zdążyłam zrobić...
A oto mój sposób przechowywania i sortowania nici - mimo, że mam sortery do nici/igieł Pako (które bardzo lubię), to z racji ograniczonego miejsca musiałam znaleźć coś, co pozwoli mi w jednym miejscu przechowywać nici, nożyczki, posortowane bobinki..
Pudełko jest z marketu budowlanego, dlatego niezbyt wymiarowe, ale i z tym sobie poradziliśmy ;) Poza tym jego rączka sporo ułatwia :D
W pierwszej przegródce, gdzie siedzi Królik "The Killer" (aka poduszka na igły ;)) z Pracowni Wiewiur, znajdują się nici, których będę używać w najbliższym czasie. Pozostałe są ułożone w przegródkach wg numerów.
Żeby sobie uprościć życie, każda bobinka jest oznaczona symbolem wykorzystywanym we wzorze - użyłam taśmy malarskiej, dzięki czemu będzie można go łatwo odkleić, i mieć "czystą" bobinkę (oczywiście z numerem nici).





