Na szczęście jest na czym wylądować:
Jak widzicie przy samolocie od razu zaczęłam wyszywać część ozdobnej ramki - zrobili prościutką, na jednego "ściśniętego" krzyżyka. Jak widać, część jeszcze nie jest w całości zakrzyżykowana - przy ramkach zawsze idę, ile mi nitki starczy :D a tu na powrót nie starczyło ;) Tak czy owak zapowiada się wspaniale.. Szalenie mi się podoba
Podusia też pomału się robi, rządek za rządkiem.... Najwięcej jak gram w "The Witcher Adventure Game" z mężem :D Nie ma to jak dostać kody do bety i sobie grać w nowinki i patrzeć, jak naprawiają kolejne błędy..
Z ciekawostek - chcecie się przyłączyć do projektu nowego pisma hafciarskiego? Lucyna (tudzież H.Lucynka, Nedera) szuka chętnych :D
Super postępy ;) Słyszałam o pomyśle Lucyny i bardzo mi się podoba.Na pewno zakupię takową gazetę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Samolot piękny a podusia cudna, jak miło będzie się do niej przytulić ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na to aż samolot wyląduje :) śliczna podusia!
OdpowiedzUsuńFajny samolot. Ciekawa jestem efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńByle do przodu ;)
OdpowiedzUsuń