piątek, 31 grudnia 2021

Post z ogonem nr 12

12 - jak dwunasty miesiąc. 12 - to już druga połowa 21! Nie wyszło, ale próbuję znaleźć jakieś plusy, zanim rzucę się w czarną otchłań rozpaczy 😜

W sumie w tym roku było (łącznie z tym) 23 posty, czyli nawet więcej, niż planowałam. Nie udało mi się zrealizować "ogonowych planów", ale było i tak lepiej niż w 2020 r.

W ramach podsumowania:

1. Sal Kakao - noooo, plany były, a tyle mam:

Wydaje mi się, że gdyby nie jamnik byłoby tu trochę więcej krzyżyków, ale nie sądzę, żeby udało mi się całą babeczkę zrobić. A teraz - groza: nie jestem pewna, czy dobrze wyliczyłam materiał, bo coś mi krótko na dole..... Ale może się uda, tylko najwyżej będzie problem z oprawą 😝

2. Kurs haftu - zakończony, certyfikat otrzymany 😍

3. Smok headowy: noo... nie.
Było:
Jest:

Jeśli nie widzicie różnicy, nie martwcie się, nie jest specjalnie znacząca 😅 Faktem, że w pracy nad tym bardzo mocno przeszkodziły mi problemy z oczami, nie można wyszywać, jak się nie widzi 😞

4. Chiński widoczek - pokazywałam ostatnio, ale przypomnę:
Było:
Jest:

 I prawie cała pierwsza strona skończona. Tutaj też oczy dały mi do wiwatu, bo kompletnie nie widziałam tych dziurek, dodatkowo masochistycznie próbuję ćwiczyć na nim parkowanie. 

5. Organizacja muliny: udało mi się zrobić 4 pudła i nawinąć na bobinki większość posiadanych motków.

6. Pisma i książki - zamiast porządków dokupiłam nowe....

7. Zestawy i wzory - jak wyżej... Ale widać światełko w tunelu, mam wymierzoną szafę więc może w przyszłym roku doczekam się półek 😄

8. Prace koralikowe do skończenia - wiem, gdzie są schowane! Naprawdę!

9. Mikołaj z "Przyjaciółki" - nawet nie wiem, gdzie jest... 😂

10. Osikowe kotki - zostały tylko ogonki. Będą na Wielkanoc pożerać kurczaki ;)

Cóż, nie jest dobrze, ale mogło też być gorzej. 2022 to chiński rok wodnego Tygrysa - zmiany, walka o swoje i sukcesy 💪 
Dlatego przede wszystkim będę kończyć duże prace (największe szanse na skończenie ma SAL Kakao) i robić maleństwa w ramach Choinki 2022, a wszystko, co się uda dodatkowo, potraktuję jako miły bonus i wykonanie ponad plan ;)

Szczęśliwego nowego roku wszystkim, zdrowia i czasu na hobby!

czwartek, 30 grudnia 2021

Choinka 2022

 W sumie to miałam się nie zapisywać, ale wiecie - 3 kartki z jamnikami czekają, a to już daje jeden kwartał! :P No i mam zaległe pierniczki, co daje kolejne 3 miesiące ;)

Kasia już 5 rok z rzędu organizuje choinkową zabawę, tym razem nie tylko ozdóbki świąteczne i nie tylko krzyżyki (ale haft!) ;)



wtorek, 28 grudnia 2021

Święta, Święta i po Świętach

 Dziś pokażę wam świąteczny ogon. A w zasadzie ogonek, bo nieduży, skończony i wręczony.

 
 
Nieduża, zimowo-świąteczna z jamnikiem w ramach haftu krzyżykowego. Wzór Durene Jones, można kupić tutaj. W zestawie 4 wzory na kartki ze świątecznymi jamnikami :D
Kolory pieska nieco zmodyfikowałam, żeby bardziej przypominał naszego Herculesa, jest więc ciemniejszy, z ciemną pręgą na grzbiecie i dłuższym, niż w oryginale, ogonkiem. 
Wyszyty na opalizującej Aidzie 14" Zweigart, kupioną w Coricamo.

Wyszywało się bardzo dobrze i łatwo, wzór jest w kolorze, ale czytelny, a kontury są na osobnej stronie, co bardzo ułatwia pracę.
 
 A miałam nie robić nic nowego, póki starych prac nie podgonię :D Ale nie mogłam się oprzeć jamniczej ferajnie. Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się zrobić pozostałe 3 kartki do kompletu, może niekoniecznie kończąc je tuż przed Wigilią (wsadziłam kartkę do koperty 23 grudnia o 23:48 :P ).

czwartek, 9 grudnia 2021

Post z ogonem 11

 Jako dodatek do poprzedniego ;P Nabijam licznik, a co.
 
Uwaga o zdjęciach słuszna (dziękuję!), zatem fotka gadżetów:
Tak wygląda w zbliżeniu. Obejma jest na tyle elastyczna, że niestety nie trzyma dobrze.
 
A tak wygląda sam tamborek  - tutaj widziany od tyłu :P
Tutaj widać, jak obejma jest zaczepiona o tamborek, ale jak widzicie, jest tyle materiału, że nawet nie da się zaczepić jej do końca, żeby trzymała rulon przy obręczy. Ciągle mi spada i z tamborka i z tkaniny. 
Tamborki i inne rzeczy z firmy Nurge ma w swojej ofercie pasmanteria Haftix.

Post z ogonem nr 10

 Miało być 21, już 9 grudnia, a ledwo 10 post piszę.... Eh. Będę marudzić.
 
Odkopałam chiński widoczek, zmieniłam ramki, dorzuciłam gadżetów i.... zaparłam się, że się nauczę tego parkowania, więc idzie mi jak krew z nosa.....
 
Tak było:
A tyle jest teraz:

Z dobrych wiadomości, do końca pierwsze strony zostało mi ostatnie 10 linijek, co daje około 520 krzyżyków.

Nie lubię parkowania. Te wszystkie dyndające niteczki ładnie wyglądają na zdjęciach, a potem traci się czas na wysupłanie jednej, zrobienie 1-2 krzyżyków, zaparkowanie, wysupłanie kolejnej.... Muszę trzymać nitki mocno naciągnięte, żeby ładnie się wszystko ułożyło i żeby z tyłu nie było zbyt dużego bałaganu. Tu trzymać, tam naciągać, tu patrzeć, żeby igła wyszła dokładnie przez dziurkę a nie wbiła się przy okazji w zaparkowaną nitkę, tu policzyć, zaparkować tam? A może bardzie na prawo, a tam na lewo zacząć nową nitkę?
Zaczynam żałować, że nie mam stojaka do tamborka... trzeba będzie upolować ściski stolarskie.
Do tego nie wiem, czy przeskakiwać w poziomie? Czy nie? W poziomie próbowałam przy niebie i średnio wyszło, ale szkoda zaczynać nowej nitki na jeden krzyżyk... O właśnie, liczba nitek, robisz sobie jednym kolorem i nagle bach! w następnej linijce robi się rozjazd na prawo i lewo, zaczynasz nową nitkę i potem po 3 krzyżykach ją kończysz... 
Patrzę, jak czas ucieka, a ja mam zrobione raptem 2 linijki, niecała setka krzyżyków, a praktycznie nie widać różnicy w postępach. 
Męczę się i chyba wymęczę się do końca tej strony, a potem znowu wrócę do ulubionej metody mieszanej. W tym tempie to za tysiąc lat tego nie zrobię. W dodatku len mi nie ułatwia - liczenie przez 2 nitki (zdarza mi się mylić), wiotkie toto, nitki różnej grubości więc nieraz przyglądam się i zastanawiam - liczyć toto jako nitkę, czy nie? Mam nadzieję, że jednak efekt końcowy da radę.

Owszem, ma to zalety - jedziesz po kolei i nie trzeba liczyć inaczej, niż ile krzyżyków masz teraz wyszyć i gdzie zaparkować nitkę. Nie zostają dziury w które trzeba się wbijać, żadne ninja krzyżyki nie umkną.

Ale im dłużej się tym bawię, tym mniej mi to odpowiada. Podziwiam te wszystkie dziewczyny, które robią duże prace właśnie parkowaniem, widzę, jak szybko i sprawnie im to idzie, szczerze zazdroszczę - ale to chyba jednak nie jest metoda dla mnie :(
 
Z gadżetów, które widać na zdjęciach: 
1. Po bokach są takie małe, połączone ze sobą magnesy (różowe i fioletowe) - mają trzymać nadmiar tkaniny (którego jest na tyle mało, że nie da się nijak zawinąć, a dyndający przeszkadza): rzecz fajna, ale magnesy słabe i krótkie, więc nadają się tylko do trzymania takiej pojedynczej warstwy materiału i zdecydowanie na tamborku, na q-snapy są za krótkie. 
2. Wyszywam teraz na większym, kwadratowym tamborku Nurge i póki co mówię, że naprężenie trzyma (chociaż podobno różnie bywa w przypadku lnów dla tego tamborka). Jest fajny, bo to tamborek o cienkiej ramce, więc lepiej trzyma naprężenie w rogach (z czym bywa problem przy q-snapach).
3. Te niebieskie cusie to takie coś do trzymania nadmiaru kanwy zwiniętej w rulon. Niestety, są tak małe, że nie są w stanie objąć mojego lnu choćby i najciaśniej zwiniętego (no dobra, to jest naprawdę duży kawałek) - są dobre, jak zostaje niezbyt duży kawałek - na tyle, że da się zwinąć, ale zdecydowanie nie nadają się do naprawdę dużych prac. Dlatego właśnie mam gumki :P Zwinęłam len, zapakowałam w te obejmy i złapałam gumkami przez cały tamborek, żeby mi przestały spadać i żeby tkanina nagle nie rozwijała mi się w najmniej odpowiednich momentach ;)

poniedziałek, 15 listopada 2021

Irysy

Przez weekend byłam w Krakowie, więc oczywiście w ramach relaksu - haft krzyżykowy. I coś wyrosło.
 
Dla przypomnienia - docelowo ma wyglądać tak:
No, może bez takiej złotej ramy ;)
 
Tak wyglądały w wakacje:
A tyle wyrosło przez weekend:

Trzy już całkiem zakwitły, dwa częściowo :)

czwartek, 11 listopada 2021

Nietoperz

 Zdążyłam tylko przód ;) ale za to w całości z konturami :) To jeden z rosyjskich zestawów do haftu krzyżykowego na kanwie plastikowej, który kupiłam jakiś czas temu. Do kompletu mam jeszcze dynię oraz już na Boże Narodzenie - kilka bombek choinkowych.

Cały bez konturów:
Jak bardzo kontury robią różnicę:
I wreszcie w całości, oparty o moją halloweenową czapkę czarownicy ;P Przedstawiam (pół) eleganckiego Pana N. Toperza:

 Teraz wyszyć plecki, zszyć razem i będzie pełna ozdóbka :)
 
Z uwag technicznych - w zestawie mulina nieznanej mi firmy i nie udało mi się doczytać jakiej. Jest bez numeracji, tylko od razu na sorterze. Niestety, nie jest najwyższej jakości, nie pamiętam, kiedy ostatni raz mulina mi się tak mechaciła! I jest bardziej matowa niż Ariadna czy DMC. Dała radę, ale jakbym miała wyszywać kolejnego gacka, prawdopodobnie dobiorę sobie DMC (myślę o zrobieniu Pani Toperzowej ;) ). Wzór czytelny, łatwo było odczytać również kontury, chociaż wszystko na jednym rysunku. Instrukcja również po polsku. Kanwy plastikowej w sam raz - na tyle, by zostało trochę zapasu i dało się wygodnie wycinać, ale jednocześnie trzeba dobrze sobie środek wzoru znaleźć, w tym przypadku pomyłka o kilka krzyżyków nie wchodzi w grę.

sobota, 23 października 2021

Ustroń 2021

 Miało być szybciej, weselej, jest dopiero teraz - wyjaśnienia na końcu. Mam zdjęcia praktycznie tylko prac z warsztatów, nie robiłam relacji jako takiej, bo przede wszystkim chciałam odpocząć.
 
Tegoroczne Warsztaty Twórczo Zakręcone odbyły się w terminie 7-10. października 2021 w Ustroniu, podobnie jak w poprzednich latach w ośrodku Gwarek (daleko od radosnego centrum wszechświata ;) ).
Jeśli chodzi o statystyki, będę posiłkować się informacjami od niesamowitej Moniki Stanowskiej, która razem z Kasią Kubaszewską od lat zajmuje się organizacją tej imprezy.
"Podczas 92 warsztatów 24 Instruktorów podzieliło się z Wami swoją wiedzą i umiejętnościami, za co jesteśmy im dozgonnie wdzięczne i wszystkich co do jednego zapraszamy do dalszej współpracy.
Zakupy mogliście zrobić w 4 sklepikach. Kolejno odlicz: Koty na Płoty, Minerva Sewing Polska, Image-Arte i Creatikon. W tegorocznych Warsztatach Twórczo Zakręconych w Ustroniu udział wzięło - tam ta ram tam - 243 uczestników."
 
Jak widać, mimo pandemii udało się jednak coś zorganizować. Mi osobiście najbardziej brakowało sklepików pasmanteryjnych - DMC, Coricamo, Ariadny - ostrzyłam sobie ząbki na jakieś zestawy, akcesoria do wyszywania ;/ No cóż. Zakup zrobiłam jeden, za to duży i pozostaje mieć nadzieję, że jednak go kiedyś wykorzystam ']
 
Warsztaty trwały od czwartku do niedzieli, pierwsze zajęcia były już w czwartek po południu, a ostatnie w niedzielę rano. Zapisałam się na 3 warsztaty i z dumą przyznaję, że po pierwsze: wszystkie były super, po drugie: w ramach zajęć udało mi się skończyć zadane prace! I po trzecie: wszystkie 3 bardzo mi się spodobały i z pewnością wykorzystam to, czego się nauczyłam :)
 1. "Saturn", różne techniki haftu, w tym haft złoty, mistrzyni haftu Dorota Chmielewska
Półtorej godziny sam pierścień. Za to dowiedziałam się kilku myków o zakręcaniu nici :) Wierzcie mi, na żywo jest jeszcze lepszy.... Teraz muszę upolować odpowiednią ramkę i będę mogła go podziwiać ;)

2. Koszyk wyplatany na palcach, Barbara Palewicz-Ryży
Mój koszyk z szalonym jednym mega uchem :P A tu na zdjęciu grupowym w otoczeniu kolegów ;P
Fajne, łatwe i przyjemne, czaję się na zrobienie jeszcze kilku :) Tylko muszę sznurek i denka dokupić. No i poćwiczyć rzeczy z książki (dostałam autograf z dedykacją, yeah! ;) )
 
3. Mikromakrama - Beata Zalewska "Tobatka" 
Makramę już kiedyś próbowałam w Ustroniu. Ale z tamtą prowadzącą było mi nie po drodze, więc trzepnęłam rzeczami i wyszłam po godzinie. 
To było moje drugie podejście, na które zdecydowała się z uwagi na osobę instruktorki - bo u Tobatki uczyłam się kiedyś kaboszony obszywać koralikami :) Z koralikami średnio mi wyszło, ale makrama całkiem udanie :P Mam brelok i bransoletkę :) I wiem do czego wykorzystać grubą podstawkę korkową XD
Sklepiki - jak pisałam - nic dla mnie :( Ale. Był sklep z tkaninami. Nie szyję. Ale. Te tkaniny.... Bo przecież "na pewno mi się przydadzą jako wewnętrzna strona okładek"... Poza tym - bardzo japońsko mi się kojarzyły. A świąteczna ma gwiazdki z frywolitek :D Plus - zestaw świąteczny z jamnikami. No ludzie, jamniki, jak mogłam nie brać? ;P
Tkaniny pochodzą ze sklepu Koty na Płoty.

I tyle zdjęć. Towarzystwo dopisało, miałam  wspaniałe dziewczyny w pokoju, znane mi nie od dziś ;) Byłyśmy na obowiązkowych plackach ziemniaczanych, na które chodziło się jeszcze kiedy Zjazdy były w Tulipanie i Magnolii... Trochę pochodziłyśmy po centrum, po sklepach ;) Upolowałam sobie 2 torby materiałowe i kosmetyczkę dla mamy - torba miała być planowo jedna, ale jak zobaczyłam kolibry to przepadłam :P Teraz trochę zimno, ale na wiosnę/lato będą jak znalazł. I suche, ponure dni listopadowe, o!

A teraz - skąd opóźnienie? W poniedziałek po wyjeździe (czyli 11.10.) ogarniałam rzeczywistość (bo nie było mnie w domu od czwartkowego wschodu słońca). W tenże poniedziałek po godz. 18 potrącono przed naszym domem naszego kota. Praktycznie na oczach męża. Więc kot do weta, wet dostępny dopiero w sąsiedniej miejscowości, złamana miednica, w okolicy nikt nie leczy takich przypadków, namiar na Kraków i Wieliczkę. We wtorek po 6 rano zdumionego młodego wsadziliśmy do przedszkola i pojechaliśmy z Astrem do Wieliczki. Został tam do piątku. Przeszedł nastawianie kości, prześwietlenia, USG, cięcia, szycia, niewiadomocojeszcze, tysiąc leków i badań. W piątek odebraliśmy takiego na wpół wystrzyżonego koto-pudla, z wielką dziurą na nodze zaszytą kilkunastoma szwami, lekami i nakazem "pilnować kota, skakać nie może, chodzić lepiej póki co też nie".
Więc musieliśmy znowu dom przeorganizować pod kota. I robić dyżury (do dziś zresztą, podobnie jak w nadchodzących dniach) - bo chociaż już trochę czasu minęło, szwy dopiero do zdjęcia a kot zdecydowanie jeszcze nie w pełni sprawni. Co nie przeszkadzało mu prawie od początku próbować wskakiwać na parapet, no bo jakże to tak? Jak to "nie wolno"? To, że nie umiem chodzić i się przewracam nie znaczy, że skakać nie mogę! Więc - kota jak nie śpi pilnować trzeba.
A skoro już takie coś trzeba robić, to co robi Rzeczywistość? Ano wysyła mi młodego na tydzień do domu na antybiotyku. Więc ja takie hop przez płotki robię (bo zamiast drzwi starą drabinkę z łóżeczka niemowlęcego wykorzystaliśmy - kot nie przeskoczy, my tak, a generalnie widać, co się w pokoju dzieje) - z pokoju z kotem hop do młodego. Dobrze, że młody leki ma w płynie, to przynajmniej nie ma ryzyka pomyłki z kocimi ;)
 
Na szczęście chyba idzie ku dobremu, Aster lepiej się czuje i młody też. A ja dziś znalazłam czas i ochotę, by to wszystko opisać.
 
Trzymajcie kciuki, bo nad nietoperzem pracuję, marzę o sznurkach, a nawet zdjęcia swojej wypasionej nowej torby hafciarskiej nie zrobiłam. A fajnie byłoby to wam pokazać.

sobota, 18 września 2021

Post z ogonem nr 9

Po pierwsze - po długim oczekiwaniu dotarły do mnie okulary! Oczywiście skutek był taki, że rzuciłam się na wszystko, więc postępy były mizerne XD Ale mam wreszcie okulary, w których mogę pracować i wyszywać, yeah! I obie pary są niebieskie :)
 
Dziś chwalę się tym, co mi się udało zrobić w hafcie krzyżykowym w projekcie Kakaowym - ostatnio była truskawka, więc teraz na chrupko - herbatniki z czekoladą :)
 
Z konturami wyglądają jednak lepiej:
 
I dokończyłam ziarno kakaowca, czyli zrobiłam podpis:
Teraz zaczęłam babeczkę pod kakaowcem - już mam pierwszą perełkę w bitej śmietanie ;P Do tego postawiłam kilka krzyżyków w HEADzie smoczym, ale ponieważ cały czas siedzę w zasłonie, praktycznie nie widać różnicy w postępach ;) Trochę pociągnęłam rzeczy ze szkoły haftu i zaczęłam halloweenowego nietoperza - rosyjski, dwustronny zestaw na plastikowej kanwie, ale pochwalę się tym jak będę mieć coś więcej niż pyszczek ;)
 
Czekam niecierpliwie na październik - póki co wszystko wskazuje na to, że Zjazd Zakręconych nareszcie się odbędzie!

czwartek, 2 września 2021

czwartek, 19 sierpnia 2021

Post z ogonem nr 7

Ostatnio do niekrzyżykowych haftów najchętniej sięgam po mulinę cieniowaną, więc zaczęłam ją nawijać, żeby mieć porządek i nie szukać motków, ani nie zwijać resztek wokół banderolki z numerem...

Ta dam! Z dumą prezentuję:

Teraz zostało mi tylko to:
 
Oraz to:

Że nie wspomnę o zwykłej mulinie oraz wsadzeniu tego wszystko w pudełka według numerków XD

Nawijania mi nie zabraknie ;)

czwartek, 5 sierpnia 2021

Lipcowe irysy, część druga

 Druga część krzyżyków irysowych upłynęła pod znakiem trawy:

Dzięki czemu mogłam przełożyć ramkę, żeby skupić się na żółtym irysie:

Który jest częściowo zasłonięty przez czerwony :P

I tyle tego w te wakacje :/ Reszta - nie wiadomo kiedy, ale będę hodować żółtego. A potem trawę ;)

piątek, 23 lipca 2021

Lipcowe irysy część pierwsza

 Na szybko, bo mam pracę, a potem muszę się spakować na urlop nr 2 ;)

Byłam przez parę dni w Krakowie, m.in. wyposażając córę na wypad obozowy. Oczywiście musiałam podziubać igłą i - werble! - drugi irys mi zakwitł ;P

Tyle było ostatnio:

A tyle zrobiłam:

Uwagi techniczne:

Pisałam już, że kocham ten zestaw? Że cudownie się wyszywa nawet tę trawę? ;) To ta dobra wiadomość. A zła:

Organizer. Jest. Zły.

Mam do tych irysów takie gąbko-piankowe ustrojstwo i po latach (aczkolwiek z przerwami) muszę napisać, że to ZŁO. Jak tylko uda mi się gdzieś upolować PAKO czy to stojące, czy mniejsze (jak ten tutaj, który mam do chińskiego widoczku), natychmiast zmienię.

1) Naklejka odłazi. Co chwilę muszę przylepiać, włażą pod nią nitki i wszystko jeszcze bardziej się plącze:

2) Mam ciężką rękę. Jak wbijam igłę, to ile się da - w tym przypadku - na wylot :/ W efekcie jest mnóstwo dziur w organizerze, ja próbuję sobie złamać igły/rysuję blaty, a ponieważ gąbko-pianka jest dość sztywna, mam czasami problem z wyciąganiem igły (ślizga mi się w palcach).

 

Wiem, że są osoby, które sobie chwalą te organizerki, ale u mnie się nie sprawdziły :/ PAKO rządzi! Moje stojące organizery (mam 2) mają - uwaga - około 20 lat i dzielnie dalej służą. Nawet gąbki, mimo tylu lat i prań nie trzeba wymieniać.

Prócz zakupów zrobiłyśmy sobie kulturalno-turystyczny wypad po Krakowie: najpierw ukulturalniłyśmy się w Mandze (jak mi tego brakowało!!) a potem odwiedziłyśmy smoka w smoczej jamie ;)

Wizyta na wystawach zaowocowała (co oczywiste) łupieszczą dla portfela wizytą w sklepiku muzealnym:

Weronika dorwała książkę z kotem, ja o ozdabianiu kimon :P Obie pozycje bardzo polecam :)

W mojej są piękne zdjęcia i opisy różnych technik stosowanych do ozdabiania kimon, patrzcie na przykład na to:


Od środy znowu Kraków, trzymajcie kciuki, żebym znalazła czas i siły na igłę - bo tym razem będę z szalonym 4,5-latkiem ^^" który nie da mi żyć, jeśli nie zapewnię mu odpowiedniej liczby tramwajów, pociągów, szlabanów oraz placów zabaw.

Etykiety

2013 (1) 3d (2) 4 pory roku (1) aida (1) Aida 14 (1) Aida 14" (2) Aida ze srebrną nitką (3) akcesoria (3) akcesoria do haftu (1) Alan Wake (1) amulet (1) Anchor (1) angielskie gazetki do haftu (1) Ariadna (5) Ariadnia (1) Artecy (1) Australia (1) autorskie wzory (1) backstitch (1) Beacon at Daybreak (1) beading (3) Beadsmith (1) Belfast 32" (5) biedronki (2) biżuteria (3) Biżuteria pod choinkę (1) biżuteria z osikowych wiórków (3) biżuteria z żywicy (1) Boże Narodzenie (4) bór na czerwonem (1) bransoletki z muliny (1) breloczek do kluczy (1) breloczki (1) Cadfael (1) candy (4) candy u Agnieszki (1) candy u meri (5) candy u Violi (1) Celestial Dragon (1) chiński smok (2) chiński wachlarz (1) chińskie widoczki (10) Choinka 2019 (15) Choinka 2020 (5) choinka 2022 (14) chomikuj (1) choroba (1) chusta (1) Clover (5) Cocotier (1) Coricamo (19) córa (3) Cross Stitch Collection (1) Cross stitch crazy (1) Cross Stitch Gold (1) Cross Stitcher (2) Curl up with a good book (14) Curl with a good book (2) czajniczki (6) czas (1) Czas Honoru (1) czwarty królik tygodnia (4) Dallas '63 (1) Dedoles (1) dimek (18) Dimensions (35) Dimensions Craft (9) Dimensions Gold Collection Petites (7) dimki (2) DIY (1) DMC (9) DMC Coloris (3) DMC Etoile (10) Dni Kraftu (2) Dolina Chochołowska (1) drewniane zawieszki (2) drobiażdżek (1) drobiażdżki (1) druga strona (1) Durene Jones (1) dywanik (1) dzwonki (4) epasmanteria (1) epic stitching (1) etoile (12) etsy.com (3) facebook (1) Festiwal Twórczo Zakręconych (2) filc (1) firma (1) flizelina (1) forum (1) fraktale (1) francuskie węzełki (4) frezje (1) frywolitka (4) frywolitka igłowa (2) Garden Irises (16) Garfield (1) gazetki (3) geek (1) gejsza (1) giveaway (1) gobelin (1) Gold Collection (2) golden kite (1) grupa (1) grypa (1) hafciarki (1) Hafciarski alfabet (24) hafciarskie gadżety (4) haft (1) haft gobelinowy (1) haft kaszubski (1) haft koralikowy (7) haft koralikowy na sklejce (3) haft krzyżykowy (58) haft krzyżykowy na sklejce (2) haft matematyczny (3) Haft Pasja (3) haft płaski (10) haft wstążeczkowy (2) haft złoty (1) Haftix (2) Halloween (3) hardanger (2) HEAD (25) head promocja (1) Heritage Crafts (3) HobbyStudio (3) Igłą Malowane (1) igły (1) III Nowotarska Noc Sów (1) III Ogólnopolski Zjazd Twórczo Zakręconych (4) imieniny (2) irysy (12) IV Ogólnopolski Zjazd Twórczo Zakręconych (1) Jane Greenoff (1) janlynn (2) Japoneczka (1) Jeanette Crew Designs (1) jesień (4) Joan Elliot (1) Johanna Basford (1) John James (1) kafle hiszpańskie (3) kalendarz (2) kanwa drukowana (6) kanwa plastikowa (58) kanwa ze złotą nitką (1) kartka (2) kartka na ślub (1) kartka z motylem (2) kartki (3) katalog dmc (1) Klub Twórczych Mam (3) koala (1) Koci SAL (3) Kokardka.pl (5) kokonki (1) kolczyki (1) koliber (13) kolibry (3) kolorowanki dla dorosłych (2) Kołysanka (8) konkursy (1) kontury (1) koraliki (14) koronka teneryfowa (1) kostki (14) koteczek (2) kotek Weroniki (1) Koty na Płoty (1) Kraków (2) Krasnystaw (2) kredki (1) Kreinik (4) krokusy (1) kroniki braciszka Cadfaela (1) królik (8) króliki (1) Krystyna Duchniak (1) krzyżyki (1) książki (3) Księżyc (1) kumihimo (2) kurs haftu (3) latarenka (1) latarnia morska (16) latch hook (7) Legend of Zelda (1) Lego (2) len (4) Linda 27" (2) liście (1) ludowe (1) Lugana 25 (1) Lugana 25" (1) Lullaby (7) lupa DMC (1) łańcuszek (1) maczek (2) Madeira (1) Magiczna Kartka (1) magnesy (4) maki (1) makrama (3) małe wzory (1) Manggha (1) mąż (1) Merejka (1) meri (3) metryczka (1) Mikołaj (1) Mikołaj z "Przyjaciółki" (12) mikromakrama (1) mirabilia (2) młoda (1) moda na robótki (1) moje hafciarskie przyzwyczajenia (1) Moon Dreamer (1) mozaika (2) MP Studio (1) mulina (3) mulina Anchor (1) mulina Ariadna (1) mulina chińska (1) mulina cieniowana (4) mulina cieniowana DMC (4) mulina Coloris DMC (2) mulina DMC (3) mulina DMC kram z robótkami (1) mulina lniana (1) mulina metalizowana DMC (1) mulina satynowa DMC (1) mulina wielokolorowa (6) muszle (7) Muzeum Narodowe w Krakowie (1) na sprzedaż (2) na szczęście (1) NeedleArt (4) needleminder (2) Nene Thomas (9) New Stitches (1) nici (1) niebieski klematis (5) niebieski kot (2) nietoperz (3) ninja (1) niteczki w karteczki (10) Niteczki w karteczki 2019 (9) Niteczki w karteczki 2020 (2) noc sów (1) nowe (1) nowe pismo hafciarskie (1) Nowy haft na Nowy Rok (11) Nowy Rok (1) obrazek świąteczny (5) oczko z ogonem (10) ogłoszenia (2) ogródek (1) opalizująca Aida (1) Orchidea (3) organizacja muliny (3) organizacyjnie (1) organizer (4) organizery (2) osikowa dolina (3) osikowe wiórki (3) ozdoby choinkowe (47) ozdoby świąteczne (15) PAKO (2) papierowa wiklina (1) papużki (1) Park Dolny (1) Park Wschodni (1) parkowanie (2) parzenica (1) patchwork (1) pen pals (1) Permin of Copenhagen (2) Piaskowy Wilk (1) piwonie (1) plecy (1) podmalowane tło (1) podsumowanie (1) poduszka (4) pomoce w wyszywaniu (1) pomocne w wyszywaniu (1) ponczo (1) ponczo na szydełku (1) porządki (1) post z ogonem (10) powroty (1) półkrzyżyki (5) Pracownia Wiewiur (2) prawa autorskie (3) prezent (5) prezenty (4) promocje (2) Prym (2) przeceny (1) przeprowadzka (2) Przyjaciółka (3) ptaszki DMC (20) ptaszki zimowe (1) ptaszki-grubaski (4) pudrowe róże (7) q-snaps (3) R&R frames (1) rama do haftu (2) ramka (1) ramka do haftu (2) Randal Spangler (16) recenzja (1) regionalny czwartek (2) remont (1) replika obrazu (1) retro koci kalendarz (6) retro koci SAL 2013 (5) Riolis (1) robótki na paluszkach (1) rocznica (1) Rok Smoka (2) rosyjskie zestawy do haftu krzyżykowego (3) Royal Paris (6) Royal Stone (1) róża wiatrów (1) róże dla teściowej (6) różne (2) RR (6) RTO (15) SAL (3) SAL 2013 (5) SAL bombkowy (16) SAL Kakao (17) SAL kakaowy (5) SAL u Iskierki (10) SAL z ciachem (1) SAL z Coricamo (5) serce (1) serducho (1) serwetka świąteczna (1) serwetka z dzwonkami (12) Sew&So (2) sklep (1) sklepy (1) smalls SAL (2) Smoczy Rok (2) smok (8) smok i księżniczka (8) smok i księżniczka 2 (8) Sobieski pod Wiedniem (1) SODA (5) SODA Stitch (8) sorter (5) sowa (2) sowy (1) Spitfire (10) stare gry komputerowe (1) stateczek (2) Stephen King (1) stębnówka (1) Stitchy Dragon (12) strony (1) Super Mario Bros (1) Sven (1) Szczawnica (1) szkoła haftu (6) Szkoła haftu Krystyny Duchniak (8) sztuka chińska (1) szydełko (4) ścieg kładziony (1) Ściegi (2) ślubne (3) śniezynki (1) świąteczna kartka (2) Tajemniczy SAL (2) tajniak (4) takie tam (1) tamborek (4) techniki hafciarskie (2) Tell me a story (7) temari (1) teneryfka (1) Teresa Wentzler (18) The world of cross stitching (1) tkaniny (1) torba hafciarska (1) trzymadełka (1) Tulip (1) TUSAL (3) TUSAL 2013 (7) tutoriale (3) Twórcze Inspiracje (2) twórczo zakręceni (1) Ty Wilson (2) tygrys (1) Tygrysek (3) UFO SAL (4) UFOK (11) ufoki (8) ufokowy rok (17) ufokowy rok 2 (12) ufokowy rok 3 (12) urlop (2) urodziny (1) Ustroń (10) Ustroń 2017 (1) V Zjazd Zakręconych w Ustroniu (1) warsztaty (3) warsztaty twórczo zakręcone (3) ważne decyzje (1) Wielkanoc (1) Wintergatan (1) wiosenne candy u Kasi (1) wiosna (5) WIP (1) wishlist (1) wisiorek (1) witraż (1) włochata mulina (1) Wonderful Walk (1) Wrocław (1) wspólne dzierganie i czytanie (3) wycieczka rodzinna (2) wygrana w candy (1) wygrana w konkursie (1) wyjazd (1) wymianka (2) wymianka zakładkowa (2) wyprzedaż (5) wystawa (1) wyszywana bitwa pod Grunwaldem (1) wyszywanki córy (1) wzory do haftu (1) wzory regionalne (1) wzory własne (2) wzór (1) zabawa u Eli (1) zabawy papierem (1) zakładka (11) zakładka z cytrynami (5) zakładka ze smokiem (12) zakładki (8) zakupy (7) zawieszka na choinkę (11) zdjęcia (1) zestaw do haftu (18) zestaw do haftu koralikowego (4) zimowy ptasiorek (2) Zjazd w Ustroniu (1) Zjazd Zakręconych (7) Złota Igła (3) Złota Igła 2017 (2) Złote Runo (17) zmiany (2) zniżki (1) Zweigart (3) żurawie (5) życzenia (1) żywica (1)