Robótkowy (i nie tylko) kuferek Meri: Ufokowy rok

czwartek, 6 października 2016

We wrześniu pracowałam nad trzema ufokami:
1. Serwetka z dzwonkami (już na finiszu, ale straciłam do niej zapał i serce)

2. Mikołaj z "Przyjaciółki" - zaczyna być widać brodę ;))

3. Odkopałam SALową gwiazdkę - dla przypomnienia, zdjęcie sprzed 3 lat i trochę krzyżyków dalej...

magdusiaa6 października 2016 18:51
Sama posiadam tale ufo-kòw , że aż strach ;(. W końcu i ja się będę musiała za nie zabrać. Ja robiłam kiedyś salową bombkę, ale tą skończyłam :).
Najważniejsze , że chcesz je skończyć.
Ten Mikołaj to na jakiejś kanwie z tłem wyszywasz?
Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Unknown6 października 2016 19:26
Mikołaj na tej kanwie na pewno będzie super - nie mogę się doczekać końca :)

Serwetka też jest śliczna. Myślę, że grzechem byłoby nie dokończyć, kiedy tak niewiele zostało :)
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
Magiczny Świat Krzyżyków6 października 2016 21:38
Jestem ciekawa tej gwiazdki.
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi
karolina6 października 2016 21:54
Powoli wszystko wykończysz, tych dzwonków żal, ale do świąt jeszcze trochę zostało może uda Ci się je skończyć:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuń
Odpowiedzi

Strony