Utknęliśmy na smoczym nosie.
Oto ciąg dalszy opowieści o smoku:
A teraz reszta grzywy:
Skrzydełko czy nóżka, oto jest pytanie:
Skoro skrzydełko, to teraz łapa ;)
A tak prezentuje się efekt końcowy (chwilowy przestój, jak zwykle wpakowałam się w kolejny projekt, ale to tajniak, więc nie mogę pokazać):
Slodziak-)
OdpowiedzUsuńale cudasny potworek!
OdpowiedzUsuńuroczy koleżka rośnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo sympatyczny hafcik :)
OdpowiedzUsuńprzesłodki hafcik :)
OdpowiedzUsuń