Druga część krzyżyków irysowych upłynęła pod znakiem trawy:
Dzięki czemu mogłam przełożyć ramkę, żeby skupić się na żółtym irysie:
Który jest częściowo zasłonięty przez czerwony :P
I tyle tego w te wakacje :/ Reszta - nie wiadomo kiedy, ale będę hodować żółtego. A potem trawę ;)
Pięknie rośnie ten irysowy haft.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńbardzo ładny haft :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się piękny haft :)
OdpowiedzUsuńzapowiada się piękny haft :)
OdpowiedzUsuń