K:
Kanwa
Tkanina o regularnym splocie, dość rzadkim, używana do wyszywania. Przyjęło się, że na kanwie wyszywa się ściegiem krzyżykowym. Są przeróżnej gęstości, przeróżnych kolorów.
Kanwa może być też plastikowa :) znakomita do zakładek, breloczków i magnesów :)
Kuferek na różności
Mam mnóstwo mniejszych i większych pudeł i pudełek, puszek, 1 dużą niciarkę, 1 średnią i 1 małą, 1 spory robótkowy kuferek i jeden malutki uf. Dużo tego. A i tak moje szpeja mi się nie mieszczą - tkaniny za duże, zestawy za duże, nici w osobnych specjalnych pudełkach na bobinki :P
Chyba będę musiała zrobić porządek i znaleźć jakieś inne zastosowanie tego wszystkiego.
Małą niciarkę dostała córa - ale chyba odbiorę, bo jednak krzyżyki jej nie pasują :(
Krzyżyki
Czyli to co tygryski kochają najbardziej. Według mnie najprostszy ze wszystkich ściegów, przy pomocy niego można stworzyć wspaniałe dzieła. Wystarczy tylko cierpliwość i dokładność - innymi słowy - kochasz puzzle - krzyżyki są dla ciebie! :P
Jest kilka sposobów stawiania krzyżyków, ale niezależnie od wszystkiego jest jedna, nadrzędna zasada - krzyżyki muszą "iść" w tę samą stronę! Wszystkie!
Czyli jeśli tylną/dolną nóżkę robimy tak: ///, to górna ma być \\\\ i tak mają wyglądać wszystkie krzyżyki.
Bardzo ważna jest też precyzja - wszystkie krzyżyki muszą być naciągnięte w ten sam sposób. Wbrew pozorom łatwo jest tutaj hmm.. błąd to za duże słowo.... Generalnie - kiedy kończymy daną grupę krzyżyków obok siebie z jednego koloru (np. 5 - XXXXX) "dolną nóżką" (czyli /////) i wracamy górną (\\\\\) to bardzo łatwo ciut mocniej naciągnąć nitkę w ostatnim krzyżyku z grupy - a pierwszym, który ma robioną górę (czyli XXXXX). Wydaje się, że to nic, ale czasami może być to zaskakująco widoczne, szczególnie, gdy używa się metody parkowania i wyszywania kwadratami 10 x 10 (przykład - Paw z tegorocznej wystawy Złotej Igły).
Koraliki
Koraliki podobnie jak francuskie węzełki oraz nici metaliczne są dodatkiem do pracy krzyżykami. Czasami zamiast nich można zastosować francuskie supełki, czasami, ludzie nie lubiący supełków przyszywają koraliki - generalnie - co kto woli i lubi. Oczywiście koraliki nie są stosowane w każdym wzorze, zazwyczaj stanowią uzupełnienie do bogatszych wzorów, związanych ze Świętami czy w przypadku ozdób (tak jak tutaj w przypadku ozdób Dimensions).
Króliki od Krysi
Króliki krysiowe. Moja wersja poduszki na szpilki. Mam ich tyle, że zazwyczaj sobie wybieram, który mi pasuje do danej pracy. Ale i tak faworytem jest ten pierwszy - Królik Morderca. Tylko on dostępuje zaszczytu podróżowania w różne miejsca :)
Krysia mi je zrobiła w ilościach hurtowych. Są rozsiane po różnych pudłach i pudełkach, ten do jednego haftu, tamten do koralików, ten do haftu płaskiego... Tutaj tylko mała grupka (gejsza jeszcze z igłami):
Ten biały z przodu to właśnie pierwszy, Królik Morderca :) Do tego 3 japońskie oraz czarodziej tam z tyłu. Prócz tego jeszcze gdzieś jest jesienna Fairy, różnoodcieniowy niebieski oraz irlandzko zielony w shamrocki :)
Generalnie wygląda to tak, że co jakiś czas odzywam się do Krysi "Kryyyyś, zrób mi królika, który jest taki i owakii...." a potem odbieram takie kuleczki :)
Właśnie... Kryyyś, zrobisz mi nowego królika? :D
Kreinik
Nici metalizowane :) Kreinik ma baaardzo bogatą ofertę nici oraz sznurków różnej grubości, skrętności, włochatości, że o kolorach nie wspomnę. Generalnie jest to firma zajmująca się produkcją wszystkiego do szycia, czyli mają np. nici jedwabne, maszynowe, nożyczki itd.
My zazwyczaj stosujemy Kreinik Fine lub Very Fine Braid jako zamiennik do muliny metalizowanej DMC. Różnica jest taka, że o ile mulina metalizowana da się rozłożyć na pojedyncze nitki, to taki Kreinik Very Fine już nie. To po pierwsze. Po drugie, mulina (już ta pojedyncza niteczka) składa się z bawełnianej nitki-rdzenia, owiniętej nitką metaliczną. To dlatego, kiedy za długo mamy w igle taką mulinę, widzimy jak się ona "przeciera" w miejscu zagięcia (uszko igły). Kreinik jest w całości z plastiku-metalicznej nitki. Prędzej się zerwie, niż zetrze. Jest też przez to sztywniejszy.
Very Fine #4 jest też cieńszy niż mulina metalizowana (w całości), dlatego lepiej go stosować jako dodatek lub na drobniejszych kanwach.
Konwersja
Czyli zamiana lub przelicznik. Mamy więc konwersję muliny DMC na Ariadnę oraz konwersję Aidy 14" na len 32" :P Do wyboru, do koloru. Wszystko można poprzeliczać.
Bardzo lubię stosować przeliczniki w przypadku tkanin, dzięki temu łatwo można zaplanować ile danego materiału należy kupić i/lub uciąć :) jest kilka fajnych, uwzględniających np. również margines od wyszytego obrazka do krawędzi materiału :) Najbardziej lubię 2 - crossstitch i Scarlet Quince.
Kolibry
Czyli moja najukochańsza praca. Wspaniały zestaw Dimensions Gold Collection. Już niedostępny. Ciągle nie oprawiona, niestety :/
Krosno do haftu
Miałam jedno (właśnie specjalnie do kolibrów kupione), ale niestety nie był to trafiony zakup. Zeschło się i żeby jako tako złapać drążki, musiałam do nich podkładać tekturki, inaczej po prostu luźno się kręciły. Zajmowało dużo miejsca i od lat wyszywam na ramkach i tamborkach.
Marzy mi się jedno krosno, ale to jak w totka wygram i dom wybuduję, żeby mieć na nie miejsce :P
Ksero/ kopia robocza
Zawsze, ale to zawsze, robię sobie ksero schematu, najczęściej z powiększeniem. Dzięki temu po pierwsze - wyraźniej widzę kratki z symbolami i backstitche, po drugie - mogę śmiało zaznaczać markerem już wyszyty kawałek. Często z kartki A4 powiększam na A3 - jeżeli zginam, zawsze robię to po liniach schematu, tak, żeby w przypadku długiego użytkowania i ścierania się tuszu jak najmniej stracić ;)
Dzięki temu oryginalny schemat lezy sobie spokojnie schowany, nie straszny mu kot i dwoje małolatów, rozlana kawa itp. ;) A ja po zakończeniu robótki zawsze odbywam symboliczny Rytuał Końca, kiedy to targam tę kopię na części i wyrzucam z satysfakcją do kosza. Praca została wykonana :)
Kit
Czyli po angielski zestaw. "Cross stitch kit" czyli zestaw do haftu - najczęściej w skład wchodzi schemat, nici (posortowane lub nie), igła (lub igły, np. jedna do krzyżyków, druga, ostra do konturów) oraz instrukcja.
ale dużo haseł. ja tez zazwyczaj robię ksero schematu, po którym mogę smarować
OdpowiedzUsuńSporo świetnych skojarzeń.Przeczytałam z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńSuper! Co niedziela uczę się czegoś nowego (zawsze się zastanawiałam co to ten KIT)
OdpowiedzUsuńAle przydatne skojarzenia. Nie miałam pojecia co to nici Kreinik.
OdpowiedzUsuńA kopie wzoru też zawsze sobie robię.
O rany, ile znalazłaś skojarzeń na "K"!:) Zdjęcia przedstawiają prześliczne dzieła.:)
OdpowiedzUsuńWiele skojarzeń, ale króliki wymiatają!!!
OdpowiedzUsuń