4 kafel haftem krzyżykowym na plastikowej kanwie. I co teraz? Teraz trzeba będzie coś wymyślić. Pewnie skończy się na zamianie kolorów w którymś ze wzorków, bo średnio u mnie z weną i wymyślaniem wzorów. I to jeszcze pasujących do reszty.
Sierpień był mocno wyjazdowy. Zrobiłam kafla, zrobiłam kawałek nietoperza, kilka setek krzyżyków w irysach (i nie mam zdjęcia Oo) i zaczęłam tajniaka. Wpis wakacyjny może później.
Ale wróćmy do kafla:
Tak oto rodził się w bólach ;)
A tutaj komplecik - dokładnie tyle i w takich kolorach było we wzorze Coricamo. Teraz muszę jeszcze 2 dorobić...
Cóż, zobaczymy co wyjdzie. Coś na pewno.
fajny komplecik już
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten Twój projekt - coś nowego, coś innego :)
OdpowiedzUsuń